Białostocka historia i sztuka pod kontrolą
Muzeum Podlaskie, Muzeum Wojska i Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków - do pracy tych instytucji pojawiło się ostatnio dużo zastrzeżeń.
Kontrola to nic nowego dla Urzędu Ochrony Zabytków, ale od 12 września prowadzą ją nawet pracownicy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zastrzeżenia budzą decyzje wydawane przez konserwatora, Andrzeja Nowakowskiego. Wycinka drzew przy kościele św. Rocha, projekt muzeum diecezjalnego na Warszawskiej czy pozwolenia na wyburzanie zabytków przedwojennej architektury - to tylko niektóre z nich. Co do pierwszego już nie ma wątpliwości - wycinka nie była przeprowadzona niezgodnie z przepisami. Kontrola zakończy się na początku października.
W Muzeum Wojska mogą natomiast zagościć urzędnicy miejscy i ZUS. Chodzi o sprawę dyrektora placówki, Krzysztofa Filipowa. Wykładowca Uniwersytetu w Białymstoku przez pół roku przebywał na zwolnieniu lekarskim i nie przychodził do pracy w muzeum, prowadził natomiast zajęcia ze studentami. Na razie konkretnych działań w celu wyjaśnieniu sprawy nie podjęto.
Na Muzeum Podlaskie czyha z kolei Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych. Zauważono, że instytucja w 2008 roku wydała zbyt dużo na materiały promujące wystawy. Jak ostatecznie zostaną ocenione ubiegłoroczne wydatki placówki, będzie wiadomo pod koniec miesiąca.
E.S.