Białostocka franczyza rozwija się. Stawia na ekozmianę i dbałość o zwierzaki
Białostocka franczyza nie tylko inwestuje w rozwój swojej marki, ale dba także o środowisko i zwierzęta. Inni mogą brać z nich przykład!
KOKU Shushi
Sieć KOKU Sushi wprowadza kolejne rozwiązania i pomysły, które mają doprowadzić do bardziej zrównoważonego rozwoju marki. Skupia się jednak nie tylko na biznesie, ale też kwestiach ekologicznych, sporcie i propagowaniu szacunku wobec zwierząt. Wszyscy franczyzobiorcy są zachęcani do podobnych działań, a do tego - do realizowania własnych projektów dopasowanych do społeczności, w której funkcjonują.
Ekozmiana w KOKU Sushi
Ekozmiana w KOKU Sushi jest wprowadzona od 2021 r. Wówczas marka zaproponowała, by gościom wydawać dnia w opakowaniach z biodegradowalnej trzciny cukrowej i papieru. Był to spory szok dla niektórych klientów, którzy przyzwyczajeni byli do plastikowych pudełek z okienkiem, przez które widać było rolki. Z czasem eleganckie papierowe opakowania z namalowaną gejszą okazały się strzałem w dziesiątkę. I dziś stały się jednym z rozpoznawalnych elementów marki.
– Dzięki temu rozwiązaniu znacznie ograniczyliśmy zużycie plastiku w ramach sieci i zachęciliśmy konsumentów do bardziej uważnego, świadomego recyklingu. Odzew naszych gości był bardzo pozytywny, co utwierdziło nas w przekonaniu, że pomimo dużych nakładów pracy, z jakim wiązało się stworzenie tych opakowań, był to dobry krok. Wyznaczył nam też kierunek dalszych działań – tłumaczy Urszula Olechno, współwłaścicielka KOKU Sushi.
Marka postanowiła iść o krok dalej. I szukała innych pomysłów na realizowanie pozytywnych zmian. Jednym z problemów, którym postanowiono zaradzić, było marnowanie żywności. Tak więc powstał pomysł na akcję #KOKUniemarnuje. Polegała ona na tym, że każdego popołudnia klienci mieli możliwość zamawiania zestawów z lunch bufetu sushi – oferty, która obowiązuje w wielu lokalach sieci w godzinach obiadowych.
– Efekty tej akcji przeszły nasze najśmielsze oczekiwania, bowiem okazało się, że możemy uratować 90% pełnowartościowego jedzenia, które zwyczajnie pod koniec dnia trafiłoby do kosza. Dziś akcję #KOKUniemarnuje zastąpiliśmy aplikacjami Foodsi czy Too Good To Go, jednak główna filozofia pozostaje ta sama – less waste – dodaje Urszula Olechno.
KOKU Sushi propaguje szacunek do zwierząt
Sieć franczyzowa postanowiła nie ograniczać się do działań stricte ekologicznych. Postanowiono także skupić się na budowaniu świadomości społecznej, szczególnie w kwestii praw zwierząt. Wszystkie lokale, które działają pod szyldem KOKU Shushi są dog friendly. Oznacza to, że każdy klient może przyjść do restauracji ze swoim pupilem. Każdy psiak dostanie tu bezpłatnie nie tylko miskę z wodą, ale także karmę z menu od zaprzyjaźnionej firmy TropiDog.
– Idea stworzenia lokalu dog friendly wyszła od naszych pracowników, wśród których jest wielu właścicieli psów, traktujących je jako członków swojej rodziny. Przeszkadzało im, że wychodząc na spacer po mieście, nie mogli zajść do ulubionej restauracji, bo wiązało się to z pozostawieniem czworonoga na zewnątrz. Stąd pomysł na szeroko otwarte drzwi dla psów i ich właścicieli. Nasze doświadczenia pokazują, że początkowe obawy były zupełnie bezpodstawne. Właściciele, którzy decydują się na wyjście z psem w miejsce publiczne, z reguły są pewni jego usposobienia i wyszkolenia, a same zwierzaki nie sprawiają problemów – przekonuje Urszula Olechno.
Sieć niedawno przeprowadziła także akcję KOKU Sushi karmi psie serca. Wszyscy mogli przynosić do lokali karmę dla zwierząt, a marka we współpracy z innymi firmami, dokupiła drugie tyle. I tak do schroniska w Sokółce trafiło ponad 800 kg karmy.
KOKU Shushi to największa sieć shushi barów w kraju, która wywodzi się właśnie z Białegostoku. Obecnie w całej Polsce pod jej szyldem działa 50 punktów.
Redakcja
24@bialystokonline.pl