Białostocka firma z amerykańskim patentem
Firma z Podlasia otrzymała pierwszy patent z amerykańskiego biura patentowego.
Spółka LSA
Amerykański patent otrzymała firma LSA, która działa w miejscowości Sowlany, tuż pod Białymstokiem. Przedsiębiorstwo zajmuje się przetwarzaniem niezagospodarowanych do tej pory odpadów po spalaniu węgla w elektrociepłowniach. Zasłynęło już z opracowania własnej, unikalnej technologii ich przetwarzania na lekkie i zarazem bardzo wytrzymałe kruszywa budowlane.
Firma posiada już kilka patentów, które chronią jej technologię, m.in. polskie, ukraiński, kanadyjski a nawet chiński. Po dwóch latach starań udało się zdobyć kolejny – amerykański. Dokument pochodzi z Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO - United States Patent and Trademark Office). Ochrona obejmuje autorskiego projektu suszarkę granulatu, wykorzystywaną do produkcji lekkiego kruszywa spiekanego.
- Suszarka ta jest doskonała do suszenia materiałów o małej wytrzymałości mechanicznej, które podczas przemieszczania mogą ulec zniszczeniu– tłumaczy Krzysztof Łuczaj, prezes firmy LSA. – Jest to tzw. szybowa suszarka półkowa. Ma wyjątkową konstrukcję, a dzięki temu również wyjątkowe parametry. Jej sprawność wynosi około 80-90%, a stosowane dotychczas podobne suszarki przemysłowe miały jedynie 50-60%. W przypadku naszej firmy jest wykorzystywana do suszenia granulatu – dodaje.
W Europie, jeśli chodzi o patenty, obowiązuje zasada first-to-first. Oznacza to, że dokument dostaje ten, kto pierwszy złożył wniosek. Od 2013 roku w Stanach Zjednoczonych mamy zaś do czynienia z zasadą first inventor to file - pierwszeństwo w uzyskaniu patentu jest liczone od daty formalnego złożenia wniosku a nie od daty powstania wynalazku.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl