Białostoccy ortopedzi jako jedyni w tej części Polski pracują na komórkach macierzystych
Ortopedzi z białostockiej Omedy jako jedyni w tej części kraju prowadzą terapię przy pomocy komórek macierzystych, osiągając na tym polu znaczące sukcesy. Używana przez lekarzy niezwykle obiecująca technika operacyjna pozwala na zastosowanie technik regeneracyjnych, zwłaszcza w rekonstrukcjach układu ruchu.
materiały prasowe
Punktem wyjścia są autologiczne komórki macierzyste, które pod wpływem określonych warunków mogą różnicować się w struktury takie, jak tkanka mięśniowa, chrzęstna czy łączna. I właśnie ta właściwość daje perspektywy do wykorzystania ich w ortopedii, w operacjach rekonstrukcyjnych i regeneracyjnych uszkodzonych tkanek.
- Bardzo dużym plusem tego typu zabiegów jest ich bezpieczeństwo. Korzystamy z komórek własnych organizmu, które opuszczają go tylko po to, by zostać operacyjnie podane w innym miejscu. Przy technice stosowanej przez nas nie ma więc problemu z hodowlą tkankową poza organizmem pacjenta – mówi dr Piotr Jancewicz z białostockiego Centrum Medycznego Humana Medica Omeda.
Komórek tych w organizmie dorosłego człowieka jest oczywiście nieco mniej, niż u osoby młodej. Jednak dzięki zastosowaniu procesu koncentracji, który odbywa się przy pomocy specjalnego separatora krwinkowego, uzyskuje się zawiesinę komórek w znacznie większej ilości. Urządzenie to, upraszczając nieco, jest pewnego rodzaju sitem, które pozwala oddzielić te komórki, na których lekarzom zależy. Znajduje to praktyczne wykorzystanie w zabiegach ortopedycznych: przy naprawach ścięgien czy chrząstki stawowej oraz przy wczesnych zmianach zniekształcająco-zwyrodnieniowych (jako leczenie poprzez podanie zawiesiny do chorego stawu).
W przypadku zabiegów operacyjnych np. uszkodzonej chrząstki czy uszkodzeń pourazowych lub powstałych w wyniku choroby, ubytki wypełniane są kolagenowym nośnikiem. Natomiast sam materiał komórkowy w dalszym przebiegu procesu rehabilitacji ma za zadanie zmienić się w wydolną mechanicznie cząstkę. Komórki macierzyste znajdują zastosowanie również w leczeniu wczesnych zmian zwyrodnieniowych. Poprawę zakresu ruchu stawu, opóźnienie procesu degeneracji oraz poprawę komfortu życia chorego można osiągnąć stosunkowo mało inwazyjnym zabiegiem.
Stosowana przez białostockich lekarzy metoda jest nie tylko stosunkowo prosta i bezpieczna, również jej koszty są wielokrotnie niższe, niż w przypadku hodowli tkankowej. Używane w zabiegach komórki mogą być z powodzeniem namnażane w warunkach laboratoryjnych, ale jeśli tylko jest taka możliwość, to warto korzystać z najlepszego, biologicznego rezerwuaru tych komórek, jakim jest sam chory.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl