Bezprawne parkowanie na miejscu przeznaczonym dla niepełnosprawnych? To kiepski pomysł
Białostoccy strażnicy miejscy rozpoczynają wzmożone kontrole m.in. miejsc parkingowych wyznaczonych dla osób niepełnosprawnych.
Monika Zysk
Od środy (18.10) strażnicy miejscy rozpoczynają wzmożone kontrole związane z prawidłowym wykorzystaniem miejsc zastrzeżonych do parkowania pojazdów w centrum naszego miasta.
Jak mówi rzeczniczka białostockiej straży miejskiej Joanna Szerenos-Pawlicz, chodzi tu przede wszystkim o miejsca parkingowe wyznaczone dla osób niepełnosprawnych.
W ich życiu oznaczone miejsca parkingowe stanowią bardzo ważny element pomagający im w pokonywaniu wielu przeszkód i barier, które dla pełnosprawnego człowieka nie stanowią żadnego problemu. Niestety, nie wszyscy jeszcze to rozumieją. Dlatego straż miejska po raz kolejny chce przypomnieć i uwrażliwić społeczeństwo na problemy osób niepełnosprawnych - tłumaczy.
Warto pamiętać, że parkowanie na takim miejscu to nie tylko utrudnianie życia niepełnosprawnym - może to być też ogromny cios dla domowego budżetu nieodpowiedzialnego kierowcy. Kara za taki brak rozsądku to 500 zł i 5 punktów karnych oraz odholowanie pojazdu na parking strzeżony - a to kolejnych kilkaset zł.
Natomiast w przypadku, gdy kierowca parkuje na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych i posługuje się kartką parkingową, która nie należy do kierowcy ani do osoby przez niego przewożonej, to wysokość mandatu wynosi 800 zł.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl