Aktualności

Wróć

Będzie sesja nadzwyczajna. Prezydent chce pomóc Pomorzu po kataklizmie

2017-08-17 15:27:22
Tadeusz Truskolaski złoży wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta. Ma być na nim procedowany projekt uchwały, która zakłada przekazanie 300 tys. zł dwóm pomorskim gminom, których mieszkańcy zostali poszkodowani w wyniku niedawnych nawałnic.
MN
Trzeba sobie pomagać

W nocy z 11 na 12 sierpnia nad Pomorzem przeszła nawałnica, która była tragiczna w skutkach. Zginęło 5 osób, a wiele poniosło także straty materialne. Zniszczonych zostało kilkadziesiąt nieruchomości. Usuwanie skutków burz potrwa wiele dni.

W pomoc mieszkańcom z najbardziej zniszczonych rejonów postanowiły się włączyć inne gminy. Gdańsk przekaże 1 mln zł, a Słupsk 50 tys. zł. Także prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zadeklarował w środę (16.08), że złoży projekt uchwały, który zakłada przekazanie dwóm gminom – Czersk i Sośna - 300 tys. zł. W czwartek (17.08) ma złożyć wniosek o sesję nadzwyczajną rady miasta, na której jego propozycja miałaby być przedstawiona.

- Nam się nie przelewa, ale trzeba sobie pomagać. Rozmiar katastrofy w tamtych rejonach jest ogromny i pomoc, którą możemy zaoferować, ale też którą może przekazać rząd, będzie pewnie za mała, żeby pokryć straty. Jest potrzeba społeczna i ja się spotkałem z bardzo pozytywnym oddźwiękiem na moją deklarację – mówi Tadeusz Truskolaski.

Radni z dystansem

Ostatnie słowo będzie jednak należeć do radnych, którzy muszą zgodzić się na przekazanie 300 tys. zł, a ci podchodzą do sprawy z dystansem.

- Na pewno warto pomóc, ale musimy poznać szczegóły, jak dokładnie ta pomoc będzie przekazana, komu. Dopiero wtedy będziemy mogli wszystko rozważyć – mówi Maciej Biernacki, szef Platformy Obywatelskiej w radzie miasta.

Istniały wątpliwości, czy przekazanie pieniędzy jest w ogóle możliwe, ale okazuje się, że pomiędzy gminami nie ma z tym problemu. Władze stolicy naszego województwa już kiedyś wspomogły Sandomierz, który dotknęła powódź. Przelały wówczas na konto zniszczonej gminy 1 mln zł. Radni Prawa i Sprawiedliwości wskazują natomiast, że także w Białymstoku są osoby, które potrzebują pomocy materialnej po wiosennych burzach, a jej od miasta nie otrzymały.

- Jako klub radnych Prawa i Sprawiedliwości jesteśmy za udzieleniem pomocy mieszkańcom Pomorza dotkniętym skutkami nawałnicy. Jednak w pierwszej kolejności powinniśmy pamiętać o mieszkańcach Białegostoku, którzy w maju zostali doświadczeni w podobny sposób i wówczas takiej pomocy nie otrzymali – zauważa Henryk Dębowski, szef klubu PiS w radzie. - Dlatego rozważamy przedstawienie na nadzwyczajnej sesji propozycji przekazania takiej samej kwoty, 300 tys. zł, na pomoc mieszkańcom Białegostoku, którzy ponieśli straty materialne w skutek zalania i podobnych nawałnic. Zobaczymy jak prezydent się zachowa - czy zdecyduje się zabezpieczyć taką kwotę na pomoc białostoczanom, do czego jako organ wykonawczy jest właściwie zobligowany. Czy zamierza wychodzić przed szereg i przekazywać tylko pieniądze innym gminom. Trzeba bowiem pamiętać, że to są pieniądze podatników, a osobom poszkodowanym na Pomorzu można pomóc też w inny sposób, np. organizując publiczną zbiórkę pieniędzy. Wówczas zaangażowaliby się w nią wszyscy ludzie dobrej woli.

Wniosek o nadzwyczajną sesję powinien zostać złożony w biurze rady miasta jeszcze w czwartek. Przewodniczący będzie miał 7 dni na jej zwołanie.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl