Krzyś ma 5 lat i jest chory na artrogrypozę, czyli zniekształcenie stawów kolanowych, biodrowych, łokciowych i nadgarstków.
- To rzadka choroba. Każdy staw w jego organizmie jest zesztywniały. Po urodzeniu Krzysiowi nie dawano szans, że będzie chodził czy jadł - opowiada pani Ania, mama chłopca. - Jednak dużo pracowaliśmy nad rehabilitacją. Efektami był zdziwiony nawet lekarz.
W ubiegłym roku odwiedzili klinikę w Niemczech, która leczy dzieci z tą chorobą. Krzyś wcześniej czy później będzie musiał być zoperowany. Koszt takiej operacji to blisko 30 tys. euro. Profesor z Poznania prowadzący leczenie chłopca podkreśla, że bardzo ważna jest rehabilitacja. Dlatego Krzyś uczestniczy w różnego rodzaju zajęciach. Konie, pływanie. - Bardzo lubię zimę i jazdę na sankach - mówi chłopiec. Mimo choroby, jest radosny, energiczny i otwarty.
Pani Ania widzi efekty rehabilitacji i różnych usprawniających zabiegów, które w przypadku artrogrypozy są takie ważne. - Krzyś urósł, lepiej je, nabiera sił. Chodzi też do przedszkola. Potrafi podnieść wysoko rączki, zadziwia tym samą rehabilitantkę - tłumaczy.
Rehabilitacja jest jednak kosztowna. Dlatego taka ważna jest pomoc ludzi dobrej woli. Związana z Kabaretem Widelec Barbara Maj dała charytatywny recital, podczas którego zbierano pieniądze na leczenie i rehabilitację Krzysia. Środowisko kabaretowe nie po raz pierwszy włączyło się w pomoc choremu chłopcu - w akcję zaangażował się też Piotr Mozart Mocarski, który kilka miesięcy temu zorganizował występ na rzecz Krzysia.
W recitalu Pół żartem - pół serio Barbary Maj mieszały się utwory nastrojowe, pełne melancholii z kabaretowymi piosenkami. Teksty części serio napisała Miłka Malzahn, muzykę Agnieszka Glińska (towarzyszyła piosenkarce na pianinie). Autorem słów i muzyki części żartem był natomiast Jacek Janowicz, lider kabaretu Widelec. Na gitarze zagrał Wojciech Cis, który wymyślił też większość aranżacji. Barbara Maj koncert dedykowała mamie, która zmarła w listopadzie. Jeden z utworów wykonała w duecie z Michałem Kamińskim zajmującym się obsługą techniczną w Widelcu.
Po koncercie odbyła się też aukcja. Poprowadził ją Dariusz Szada - Borzyszkowski z TVP Białystok. Komplet gawęd Simony Kossak sprzedano za 100 zł, dwie płyty i koszulkę Kabaretu Widelec za - 70 zł, książkę Fronasz Miłki Malzahn za - 65 zł, a plakat recitalu z autografami wszystkich biorących w przedsięwzięciu udział oprawiony w antyramę za - 50 zł. Barbara Maj dorzuciła do niego jeszcze buziaka. Cały dochód z licytacji przeznaczono na leczenie chorego chłopca.
Kto nie był na koncercie, może wesprzeć Krzysia przekazując 1% swojego podatku. Zbiórkę prowadzi Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia, Bank Pekao S.A. I Oddział Wrocław, nr konta 45 1240 1994 1111 0000 2495 6839 z dopiskiem: Darowizna na cele ochrony zdrowia CLIFFORD, Nr KRS 0000050135. Rodzice Krzysia apelują o każdą złotówkę.
- Chciałabym, żeby Krzyś był zdrowy, żeby sam sobie w życiu poradził - podsumowuje pani Ania.
Kliknij tu, aby obejrzeć fotoreportaż z recitalu Barbary Maj.