Aula przy Pałacu Branickich. Konserwator: Czy powstanie, zadecydują badania archeologiczne
Podlaska Konserwator Zabytków opublikowała swoje stanowisko dotyczące planowanej inwestycji auli podziemnej w obszarze dziedzińca honorowego Pałacu Branickich w Białymstoku.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Na początku tego roku zawrzało po tym, jak Uniwersytet Medyczny w Białymstoku wyszedł z pomysłem budowy nowej auli przy Pałacu Branickich. Inwestycja wzbudziła dużo emocji wśród miłośników historii. Obawiają się oni bowiem zbyt dużej ingerencji w najważniejszy podlaski zabytek.
Sama uczelnia liczy natomiast na powstanie obiektu na światowym poziomie, z udziałem najlepszych pracowni architektonicznych. Aula jest jej potrzebna, gdyż obecnie nie ma dużej sali. Nowo wybudowana mieściłaby 600 osób, a cztery dodatkowe po 100. Można byłoby je połączyć tworząc jedną, nawet dla 1000 słuchaczy. Władze Uniwersytetu zaznaczają też, że dziedziniec główny pałacu, wykorzystywany na parking, to obecnie najbardziej zaniedbana część rezydencji: wyłożony betonowymi płytami, kostką i częściowo asfaltem.
Na razie UMB stara się pozyskać pieniądze na budowę. Póki co wiosek uczelni dotyczy tylko budowy pomieszczeń podziemnych, niemal całkowicie niewidocznych z zewnątrz. Wojewódzki Konserwator Zabytków uzgodnił lokalizację tej inwestycji, zielone światło dał jej też białostocki magistrat.
Wojewódzka konserwator zabytków prof. Małgorzata Dajnowicz upubliczniła teraz swoje stanowisko ws. kontrowersyjnej budowy.
Biorąc pod uwagę fakt, iż planowana inwestycja Uniwersytetu Medycznego, polegająca na budowie auli podziemnej na obszarze dziedzińca (brak informacji we wniosku UM o kubaturze nadziemnej) powoduje, iż na etapie ustalenia lokalizacji inwestycji nie ma podstaw do twierdzenia, że inwestycja spowoduje zakłócenia kompozycji przestrzennej istniejącej zabudowy sąsiedniej – gdyż ma być ona (zgodnie z informacjami zawartymi we wniosku) niewidoczna z poziomu gruntu, a co za tym idzie nie może wprowadzać zmian w osiach widokowych oraz stanowić dominant w istniejącej przestrzeni zabytkowej - pisze Małgorzata Dajnowicz.
Konserwator podkreśliła przy tym, że badania archeologiczne poprzedzające inwestycję, mogą w sposób znaczący przyczynić się do pogłębienia wiedzy na temat bogatej historii tego cennego dla regionu miejsca. Zaakcentowała, że budowa nowej auli może być jedyną szansą uzyskania odpowiedzi na wiele pytań badawczych z zakresu sposobu zagospodarowania i przekształceń kulturowych danego terenu, dokonujących się na przestrzeni wieków.
Zdecydowanie jednak zaznaczyła, że inwestycja nie może być w 100 procentach pewna. W stanowisku napisała, bowiem, iż ustalenie znalezisk archeologicznych na wskazanym obszarze będzie skutkować podjęciem działań, dotyczących wstrzymania prac i zabezpieczenia odkrytych zabytków archeologicznych. Przypomniała też, że wojewódzki konserwator zabytków może wznowić postępowanie w sprawie wydanego wcześniej pozwolenia, a następnie zmienić je lub cofnąć, jeżeli w trakcie wykonywania badań, prac, robót lub innych działań określonych w pozwoleniu wystąpiły nowe fakty i okoliczności.
W kontekście nieznanych i oczekiwanych odkryć archeologicznych na obszarze dziedzińca Pałacu Branickich należy jednoznacznie podkreślić, iż ostateczny zakres, kształt, parametry planowanej przez UMB inwestycji pozostają z konserwatorskiego punktu widzenia sprawą otwartą oraz mogą ulec zmianie po przeprowadzeniu badań archeologicznych - zaznaczyła prof. Małgorzata Dajnowicz.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl