Kultura i Rozrywka

Wróć

Audiowizualne show Dj Fooda

2009-12-04 00:00:00
Klubowa energia rozpierała wczoraj Famę. W ramach festiwalu żubrOFFka wystąpił Dj Food z legendarnej brytyjskiej wytwórni Ninja Tune.
Był to najmocniejszy punkt programu pierwszego dnia Międzynarodowego Festiwalu Filmów Krótkometrażowych ŻubrOFFka. Wydarzenie w Białymstoku wyjątkowe. Niesamowita fuzja energetycznych dźwięków i obrazu skreczowanego na żywo, który można było oglądać na dwóch ścianach monitorów z ekranami LCD.

Imprezę pod hasłem Video Breaker rozpoczęli lokalni muzycy. Set duetu Kwittek, czyli rezydujących w klubie Metro Dtekka i Kwika okrasił wizualizacjami hE. Niektórych w osłupienie wprawił fragment, w którym na ekranach migały archiwalne obrazy z Kabaretu Starszych Panów, a z głośników rozbrzmiewały piosenki: Ada! To nie wypada!, Umówiłem się z nią na dziewiątą czy motyw główny z Bonanzy. Generalnie jednak był też spory muzyczny zestaw do tańca.

Po załodze Metra scenę opanowali Liquid Molly, czyli Adrian Jakuć - Łukaszewicz i Paweł Dudziński w roli VJ'a. Ich dubstepowy set wypadł znakomicie. - To materiał przygotowany pod kątem tej imprezy - opowiadał po występie Adrian. - W Białymstoku niewiele jest miejsc, w których można zaprezentować muzykę elektroniczną. Tym bardziej cieszy, że Fama do nich należy. Adrian i Paweł są członkami grupy Zerova, która porusza się w innych obszarach muzycznych. - Zdaję sobie sprawę, że mój projekt solowy bardzo odbiega od tego, co robię z Zerovą. Ale Zerova jest dla ducha, a Liquid Molly to moja odsłona klubowa - wyjaśnia. Przyznaje, że doskonale rozumieją się na scenie z Pawłem. - Świetnie wyczuwa, jaki obraz podłożyć w danym momencie muzycznym - mówi Adrian. I dodaje: - Bardzo ważne jest dla mnie, by Paweł stał obok mnie, a nie był schowany, jak większość VJ'ów.

Występ Dj Fooda kipiał klubową energią. Był nie tylko smakowitym muzycznym wydarzeniem, ale wielkim wizualnym show. Taneczne szaleństwo trwało w Famie w najlepsze jeszcze grubo po północy.
andy