Aktualności

Wróć

Aquapark w Białymstoku? Kandydat by chciał, ale rząd nie może nic obiecać

2018-10-08 15:01:05
Minister szkolnictwa wyższego i minister sportu odwiedzili Białystok, żeby wesprzeć kandydata na prezydenta miasta. Pierwszy przywiózł 60 mln, drugi wolał nic nie obiecywać.
MN
Kampania wyborcza spowodowała najazd przedstawicieli rządu na województwo podlaskie. Przypominają oni swoje zasługi, jednocześnie udzielając poparcia Jackowi Żalkowi, kandydatowi Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku i uwiarygadniając jego obietnice wyborcze.

Po wizycie w ostatni piątek (5.10) prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego, a jeszcze wcześniej minister przedsiębiorczości Jadwigi Emilewicz i wiceministra infrastruktury Mikołaja Wilda, w poniedziałek (8.10) w stolicy województwa podlaskiego pojawił się minister sportu Witold Bańka i wicepremier, minister szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.

Minister nie obiecuje, ale też nie wyklucza

Spotkanie z szefem resortu sportu odbyło się na obiektach MOSP przy ul. Świętokorzyskiej, które zostały dofinansowane właśnie z rządowych środków.

- Na terenie województwa podlaskiego dofinansowaliśmy 196 obiektów na łączną kwotę ok. 70 mln zł – przypominał Witold Bańka. - Chcemy współpracować, wspierać dobre projekty, projekty dobrze merytorycznie przygotowane – dodał.

To co Jacek Żalek chce zrobić w Białymstoku w sferze sportu i rekreacji, to bardzo ambitne plany. Zapowiada on m.in. wybudowanie w Białymstoku aqua parku połączonego z basenem olimpijskim czy doprowadzenie do wybudowania hali widowisko-sportowej.

- W Łomży i Suwałkach, jest średnio więcej miejsc na basenach niż w mieście wojewódzkim. Chcemy temu zaradzić proponując wybudowanie dużego kompleksu z aquaparkiem i basenem olimpijskim. W ramach porozumienia partnerstwa publiczno-prywatnego, ale też prywatnego stworzenie kompleksu sportowego, rekreacyjnego, ale też uzdrowiskowego. Białystok, dzięki swojemu sąsiedztwu – otulinie Puszczy Knyszyńskiej – ma takie walory, jakich nie ma żadne inne miasto wojewódzkie – zapowiada Jacek Żalek.

Według posła, mógłby to być największy kompleks tego typu w tej części Europy i przyciągać do Białegostoku nie tylko mieszkańców z regionu, ale też ludzi z Litwy czy Białorusi. Minister sportu nie deklarował jednak, że na pewno w ministerstwie znajdą się środki na tego typu inwestycje.

- Deklarować można różne rzeczy, ale Ministerstwo Sportu i Rekreacji działa na podstawie konkretów. Przyznajemy dofinansowanie na podstawie dokumentów. Ja nie jeżdżę po Polsce i deklaruję bez pokrycia – mówił w Białymstoku Witold Bańka.

Przyznał jednak, że w strategii jego resortu jest program budowy basenów olimpijskich, które miałby powstać w każdym mieście wojewódzkim, czyli Białystok do tego grona jak najbardziej się zalicza.

60-milionowa rękojmia

Zdecydowanie większe obietnice złożył wicepremier Gowin, który pojawił się na oficjalnej inauguracji roku akademickiego Uniwersytetu w Białymstoku i Politechniki Białostockiej.

- Rozwój gospodarczy Białegostoku to ogromna szansa nie tylko dla miasta, ale dla całego Podlasia. Żeby jednak ta szansa się zrealizowała, Białystok musi się stać miastem akademickim. Tutaj funkcjonują 3 bardzo dobre uczelnie. W toku prac nad Ustawą 2.0. pojawiały się obawy, że uczelnie regionalne zostaną zmarginalizowane. Zapewnialiśmy wówczas, że do tego nie dopuścimy. W takich ośrodkach jak Białystok mają się one stać kołem zamachowym rozwoju miast. Dzisiaj mogę zakomunikować, że dotrzymaliśmy słowa.

Realizacją tych obietnic ma być fakt, że w budżecie państwa znalazły się ponad 2 mld więcej na szkolnictwo wyższe, a poza tym rząd wypuści obligacje na 3 mld zł do podziału na wszystkie uczelnie publiczne.

- Co to oznacza dla Uniwersytetu w Białymstoku i Politechniki Białostockiej? Każda z nich, z tych 3 mld zł, otrzyma po przeszło 30 mln zł. To jest potężny zastrzyk finansowy i to jest gwarancja rozwoju uczelni w Białymstoku – zapowiedział Jarosław Gowin.

Jarosław Gowin przekonywał również, że inwestycje w szkolnictwo wyższe to rękojmia, że postulaty, o których mówi Jacek Żalek są do zrealizowania.

- Chcielibyśmy, żeby te środki, które przeznaczamy na naukę zostały tutaj, poprzez to że ten skarb w postaci najlepszych studentów został w Białymstoku – mówi Jacek Żalek. - Mam nadzieję, że stworzymy warunki do tego, żeby młodzi białostoczanie mogli zostać, mieszkać i realizować swoje marzenia o karierze w Białymstoku. Ta inwestycja w naukę, mam nadzieję, przełoży się na ilość dobrze płatnych stanowisk pracy w Białymstoku.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl