Aplikacja medyczna z Podlasia używana jest przez lekarzy w USA
Firma TangramCare działająca w Białostockim Parku Naukowo-Technologicznym tworzy m.in. aplikacje medyczne.
pixabay.com
- Każdego dnia analizujemy masy wielowymiarowych danych. Często podczas realizacji bieżących projektów lub w wyniku działalności badawczej odkrywamy zupełnie nowe zależności - wcześniej niezauważane. Tak też było w przypadku D2. Prototyp rozwiązania szybko zweryfikowaliśmy na rynku amerykańskim i okazało się, że odbiór jest bardzo pozytywny – powiedział Maciek Sawicki, talent manager w TangramCare.
Aplikacja D2, dzięki analizowaniu ogromnej ilości danych historycznych, pozwala znaleźć pacjentów o podobnych charakterystykach (wiek, płeć, miejsce zamieszkania, rodzaj schorzenia itp.). Dzięki porównaniu konkretnego przypadku leczenia do podobnych mu z przeszłości, możemy odnieść się do skuteczności poprzednich ścieżek leczenia. Technologia bazuje na zaawansowanych klasyfikatorach readmisji, które modelują przyszły przebieg procesu leczenia (bazując na informacjach historycznych). Dzięki temu można określić, z jakim prawdopodobieństwem dana osoba opuszczając szpital wróci do niego z powodu niedokładnego wyleczenia.
- Przykładowo, załóżmy, że dzięki D2 ustaliliśmy, że jeśli danego pacjenta wypuścimy ze szpitala dzisiaj, to z 80-procentowym prawdopodobieństwem wróci on do niego w ciągu 30 dni. Możemy jednak zadać też dodatkowe pytania - co jeśli pacjent zostanie jeszcze 3 dni w szpitalu?, co jeśli zostanie jeszcze tydzień?, co się stanie, jeśli po szpitalu skierujemy go dodatkowo na rehabilitację do placówki A?, co jeśli rehabilitacja odbędzie się w placówce B? - tłumaczy Maciek Sawicki.
Na te wszystkie pytania odpowiada aplikacja, pokazując prawdopodobieństwa potencjalnych przyszłych wydarzeń z niezwykle dużą dokładnością.
- Naszymi klientami są sieci szpitali w USA. To bardzo duże podmioty skupiające nieraz kilkadziesiąt czy nawet kilkaset placówek medycznych – podkreśla Maciek Sawicki.
Obecnie firma zatrudnia około czterdziestu osób w biurze w Białymstoku. Wynajmują prawie 500 m2 powierzchni w BPN-T. Cały czas aktywnie szukają utalentowanych programistów i analityków danych. Niezwykle cenne są dla nich osoby z bardzo dobrą znajomością matematyki. Jako jedna z pierwszych białostockich firm budują duży zespół Data Science, czyli osób zajmujących się uczeniem maszynowym. Są również otwarci na rozmowy z każdym, kto chciałby zaangażować się w ich projekty. Zazwyczaj oferty pracy publikują na stronie internetowej oraz na Facebook'u.
Radosław Malinowski
radoslaw.malinowski@bialystokonline.pl