Aktualności

Wróć

Apelacja w najdłuższym białostockim procesie

2013-08-29 00:00:00
Do białostockiego sądu rejonowego wpłynęła apelacja Białorusina Andrieja Żukowieca. Mężczyzna został skazany za oszustwo przy uzyskaniu kredytów w białoruskich bankach.
Ł. Wiśniewski
Andriej Żukowiec od samego początku śledztwa utrzymywał, że jest niewinny. Obcokrajowiec przekonywał, że nadesłane z Białorusi dokumenty są nieprawdziwe i jest to zemsta za jego działalność opozycyjną. Do Sądu Rejonowego w Białymstoku, który kilka miesięcy temu skazał Żukowca na 3 lata więzienia i 15 tys. zł grzywny, wpłynęła już apelacja. Sprawą zajmie się teraz sąd okręgowy.

Żukowiec domaga się uchylenia wyroku i uniewinnienia. Zdaniem skazanego postępowanie nie było przeprowadzone rzetelnie, a sędzia nie był bezstronny. Przypomnijmy, że wyrok, który wydał sąd rejonowy był surowszy, niż wnioskowała prokuratura. W uzasadnieniu sędzia zaznaczył, że dowody, jak i przesłuchania (także te na Białorusi) były rzetelne i prawdziwe.

Andriej Żukowiec został zatrzymany w Białymstoku w 2001 roku. Obcokrajowiec był poszukiwany listem gończym na Białorusi, jednak białostocki aąd apelacyjny uznał, że wydanie go białoruskim władzom jest niedopuszczalne. Żukowiec działał w opozycji.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl