Alarm w Jagiellonii. Defensor opuszcza zgrupowanie i wraca do Polski
Piłkarze Dumy Podlasia przygotowują się do drugiej części sezonu. Białostoccy zawodnicy szlifują formę w Turcji, ale nie wszystkim będzie dane ukończyć zagraniczny obóz w zdrowiu. Z gry wypadł bowiem Adrian Dieguez, który doznał kontuzji i tym samym jego dalszy pobyt w Belek jest wykluczony.
Jagiellonia Białystok
Złe wieści napłynęły we wtorek (14.01) z tureckiego Belek, gdzie Jagiellonia przygotowuje się do wiosennej części sezonu 2024/2025. Otóż białostocki klub poinformował, że urazu doznał Adrian Dieguez, czyli podstawowy defensor Dumy Podlasia.
- Adrian Dieguez wraca do Polski. Hiszpański obrońca podczas jednego z treningów nabawił się urazu, który sprawił, że nie był w stanie kontynuować przygotowań wraz z zespołem w tureckim Belek. Środkowy defensor Jagiellonii wraca do Białegostoku, aby przejść pogłębioną diagnostykę - czytamy w komunikacie mistrzów Polski.
Problemy zdrowotne Diegueza oznaczają, że Jagiellonia została w zasadzie z dwoma stoperami. Do dyspozycji Adriana Siemieńca są tylko Mateusz Skrzypczak oraz Dusan Stojinović, bo inny środkowy obrońca - Jetmir Haliti - w zimowym okienku transferowym odszedł do Mlady Boleslav. W Turcji przebywa też wprawdzie Dimitrios Retsos, lecz jest to defensor, który do tej pory grywał zaledwie w III-ligowych rezerwach Dumy Podlasia.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl