Aktualności
WróćAdam Zdanowicz z wizytą u marszałka. Twórca niezwykłch rowerów mówił o swoim sukcesie
2024-10-10 12:14:19
Uznany na całym świecie twórca niezwykłych rowerów Adam Zdanowicz zaprezentował puchary, które przywiózł ze Stanów Zjednoczonych. W środę (9 października) dziękował marszałkowi województwa podlaskiego za wsparcie, dzięki któremu może rozwijać swoją pasję.
Paweł Krukowski/UMWP
Przypomnijmy, że niedawno Adam Zdanowicz odniósł podwójny sukces w konkursie SoCal Bike Show 2024 w San Diego, zdobywając nagrody za Najlepszy Customowy Cruiser 2024 Roku oraz tytuł Najlepszego Twórcy Rowerów 2024 Roku.
- To znakomita promocja naszego regionu za oceanem - mówił marszałek Łukasz Prokorym.
Podczas spotkania Adam Zdanowicz wręczył marszałkowi pamiątkową tablicę z Kalifornii i opowiedział o swoich konstrukcjach. W USA zaprezentował Pustynną Falę – rower z ramą ze stali nierdzewnej przechodzącą przez koła, a także szklane rowery. W tym roku białostoczanin przywiózł już cztery nagrody z USA. W kwietniu w Las Vegas otrzymał nagrodę za dorobek życiowy oraz nagrodę Best of Show.
– Na takich konkursach innych trzeba podejść sposobem. Inwestują bardzo dużo pieniędzy w detale, tak, by każda śrubka była wypolerowana, a każdy element dopracowany. Inwestują masę pieniędzy w to, więc ciężko przebić ich skalą detali, ale można przebić ich pomysłem – opowiadał konstruktor.
Zdanowicz podkreślił, że jego sukcesy to efekt pasji, ale także wsparcia, jakie otrzymuje m.in. od władz województwa. Wyznał, że po prezentacji rowerów w ONZ-cie przekonał się, że „Sky is the limit” i wszystko jest możliwe.
– Sky is the limit, a gdzie jest to twoje niebo? – pytał marszałek.
– Tu na miejscu, w Białymstoku, na Podlasiu – odpowiedział Zdanowicz. – Zależy mi na tym, żeby ludzie, których odwiedzam w Holandii, w Niemczech, w Stanach Zjednoczonych, przyjechali do mnie, do mojego domu i zobaczyli, jak wygląda moje miejsce, gdzie jeżdżę rowerem, gdzie tworzę. Chcę, żeby zobaczyli, że niczym od nich nie odstajemy. A słynny „slow life”, który tutaj uprawiamy, jest zupełnie na korzyść życia i kreatywności.
Marszałek zapowiedział dalsze finansowe wsparcie konstruktora, aby ten mógł nadal tworzyć swoje rowery, ale także promować województwo podlaskie.
- To znakomita promocja naszego regionu za oceanem - mówił marszałek Łukasz Prokorym.
Podczas spotkania Adam Zdanowicz wręczył marszałkowi pamiątkową tablicę z Kalifornii i opowiedział o swoich konstrukcjach. W USA zaprezentował Pustynną Falę – rower z ramą ze stali nierdzewnej przechodzącą przez koła, a także szklane rowery. W tym roku białostoczanin przywiózł już cztery nagrody z USA. W kwietniu w Las Vegas otrzymał nagrodę za dorobek życiowy oraz nagrodę Best of Show.
– Na takich konkursach innych trzeba podejść sposobem. Inwestują bardzo dużo pieniędzy w detale, tak, by każda śrubka była wypolerowana, a każdy element dopracowany. Inwestują masę pieniędzy w to, więc ciężko przebić ich skalą detali, ale można przebić ich pomysłem – opowiadał konstruktor.
Zdanowicz podkreślił, że jego sukcesy to efekt pasji, ale także wsparcia, jakie otrzymuje m.in. od władz województwa. Wyznał, że po prezentacji rowerów w ONZ-cie przekonał się, że „Sky is the limit” i wszystko jest możliwe.
– Sky is the limit, a gdzie jest to twoje niebo? – pytał marszałek.
– Tu na miejscu, w Białymstoku, na Podlasiu – odpowiedział Zdanowicz. – Zależy mi na tym, żeby ludzie, których odwiedzam w Holandii, w Niemczech, w Stanach Zjednoczonych, przyjechali do mnie, do mojego domu i zobaczyli, jak wygląda moje miejsce, gdzie jeżdżę rowerem, gdzie tworzę. Chcę, żeby zobaczyli, że niczym od nich nie odstajemy. A słynny „slow life”, który tutaj uprawiamy, jest zupełnie na korzyść życia i kreatywności.
Marszałek zapowiedział dalsze finansowe wsparcie konstruktora, aby ten mógł nadal tworzyć swoje rowery, ale także promować województwo podlaskie.
Agata Rosińska
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl