Aktualności

Wróć

66 lat opiekowali się grobem. Dziś dostali potwierdzenie, że spoczywał w nim ich ojciec

2016-05-12 14:36:46
W czwartek (12.05) wręczono notę identyfikacyjną rodzinie Józefa Niechody zamordowanego w 1949 r. przez UB. Uroczystość odbyła się w białostockim IPN. Notę z rąk prezesa Instytutu dr. Łukasza Kamińskiego odebrała córka Józefa Niechody - Halina Zarachowicz.
IPN
Józef Niechoda urodził się w 1905 r. w Szereszewie w województwie brzeskim. W okresie międzywojennym odbył służbę wojskową i ukończył szkołę podoficerską. Po wojnie, przesiedlony z rodziną, zamieszkał w Boćkach w województwie białostockim. Wraz ze wspólnikiem wybudował młyn w Boćkach, a następnie wydzierżawił drugi młyn w Smolugach koło Dziadkowic.

Został zatrzymany 22 grudnia 1949 r. jako podejrzany o współpracę ze strukturami Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz o nielegalne posiadanie broni. Był brutalnie przesłuchiwany i torturowany, na skutek czego 31 grudnia zmarł. Jego oprawcy zostali skazani na kary do 2 lat więzienia. Rodzinie nie wydano jednak ciała Józefa Niechody, a jego majątek upaństwowiono. Żona z czwórką dzieci pozostała bez środków do życia.

Na początku 1950 r. żona, Magdalena Niechoda, uzyskała informacje o rzekomym pochowaniu zwłok męża w anonimowym grobie na miejscowym cmentarzu prawosławnym. Dozorca cmentarza wskazał jej miejsce, gdzie według jego wiedzy funkcjonariusze UB pogrzebali nieznanego mu mężczyznę. Rodzina zaopiekowała się grobem. W 1959 r. jeden z synów zwrócił się do prokuratury z prośbą o oficjalne wskazanie grobu ojca, ale otrzymał odpowiedź odmowną.

Szansę na sprawdzenie, czy w grobie znajdują się szczątki ich ojca, dzieci Józefa Niechody dostrzegły w 2013 r. Urzędnicy odmówili jednak prawa do ekshumacji. Tłumaczyli, że skoro ekshumacja ma na celu potwierdzenie tożsamości osoby zmarłej, to oznacza to, że nie ma pewności, że w grobie tym spoczywa Józef Niechoda. A według nich tylko w takim przypadku wnioskodawcy mieliby prawo do ekshumacji. Odwołania od tej decyzji nie dały rezultatu.

Ekshumacji grobu w celu odnalezienia i zidentyfikowania nieznanej ofiary UB podjął się prok. Zbigniew Kulikowski z Oddziału IPN w Białymstoku. W październiku 2015 r. z grobu wydobyto szczątki dwóch osób. Jedne były pochowane w trumnie, a drugie obok niej. Szczątki w trumnie należały do mężczyzny w średnim wieku. Czaszka była przecięta w sposób charakterystyczny dla osób, po których śmierci przeprowadzono sekcję zwłok. Specjaliści z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmu potwierdzili genetycznie tożsamość ofiary – w grobie spoczywał Józef Niechoda.

Szkielet drugiej osoby, pochowanej obok trumny, zachowany był w formie szczątkowej.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl