6 zatrzymanych podczas Marszu Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce
6 osób z grupy, która próbowała zablokować Marsz Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce zostało zatrzymanych przez policję.
MN
W sobotę (24.02) po południu w Hajnówce doszło do Marszu Żołnierzy Wyklętych - kontrowersyjnego wydarzenia organizowanego m.in. przez ONR, któremu sprzeciwia się spora część lokalnej społeczności. Wszystko przez postać Romualda Rajsa Burego, żołnierza podziemia, przez IPN uznanego za winnego zbrodni o znamionach ludobójstwa, których dopuścił się na mniejszości białoruskiej zamieszkującej wioski w okolicach Hajnówki. Podczas dotychczasowych edycji hajnowskiego marszu, był on szczególnie gloryfikowany przez organizatorów.
Marsz, w którym wzięło udział ok. 200 osób, wyruszył sprzed kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Pańskiego, jednak na swojej drodze napotkał kontrmanifestantów, którzy chcieli zablokować przejście. Osoby te zrobiły to jednak nielegalnie. Na początku zebrały się w okolicach Soboru Twórcy Świętej, jednak organizatorzy rozwiązali zgromadzenie i zgłosili spontaniczne na trasie przemarszu, na co nie otrzymali zgody.
Interweniować musiała policja, która w stosunku do niektórych osób użyła siły, żeby zebrać je z trasy przemarszu. Kontrmanifestanci siadali bowiem na asfalcie.
- Policjanci na trasie zmuszeni byli użyć siły fizycznej w najmniej dolegliwej formie, tj. chwytów obezwładniających w stosunku do osób, które próbowały zakłócić przebieg legalnie zgłoszonej manifestacji - informuje Tomasz Krupa z podlaskiej policji.
Osoby zostały wylegitymowane, jednak sześcioro z nich nie chciało podać swoich danych. W związku z tym zostały zatrzymane i przewiezione na komendę, a tam ustalano ich tożsamość.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl