Aktualności

Wróć

6. dzień wojny na Ukrainie. Poseł Lewicy: Jestem zaniepokojony ruchami wojsk rosyjskich

2022-03-01 13:19:45
Jak przekazał Paweł Krutul z Lewicy, w środę (2.03) członkowie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych udadzą się na granicę polsko-białoruską. Poseł zaapelował również o przynoszenie środków opatrunkowych do biura poselskiego.
Malwina Witkowska
Wtorek (1.03) to 6. dzień wojny toczącej się wojny na Ukrainie. Podlaski poseł Lewicy, Paweł Krutul przekazał podczas konferencji najświeższe informacje:

- Z informacji, które do mnie dochodzą, jedzie potężny konwój wojsk rosyjskich, mający długość około 40-50 km w stronę Kijowa. Przez to Unia Europejska podejmuje dodatkowe kroki związane z dostarczeniem 70 myśliwców dla lotników ukraińskich. Polska ma dostarczyć 28 samolotów MiG-29, to są wszystkie jakie posiadamy. Również myśliwce dostarczy Bułgaria i Słowacja - mówił.

Z powodu zaogniającej się sytuacji, we wtorek granice polsko-ukraińską odwiedzi Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych. W środę (2.03) członkowie komisji udadzą się na granicę polsko-białoruską.

- Jeżeli chodzi o stronę białoruską, prezydent Łukaszenka jest teraz prezydentem nieobliczalnym. Ustalono, że może tam stacjonować broń atomowa - zaznaczył poseł. - Komisja Obrony Narodowej zbierze się w sposób niejawny, a MON będzie nas informował, co wywiad donosi, jak sytuacja wygląda. Jesteśmy województwem graniczącym z Białorusią, dlatego też jako członek Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych jestem zaniepokojony ruchami również wojsk rosyjskich, które stacjonują na Białorusi i przymierzają się do ataku na miasto Kijów - dodał Krutul.

Sytuacja na Ukrainie cały czas się zaostrza, nie wiadomo co będzie dalej. Jak przekazał poseł Krutul, premier Mateusz Morawiecki o północy wprowadził alert 2. stopnia w województwie lubelskim i podkarpackim.

- Apelujemy do mieszkańców także z województwa podlaskiego, żeby śledzili informacje wypływające od rządu i się do tego stosowali. Dzięki wojnie, serca Europejczyków i Polaków bardzo się otwierają i jest coraz więcej zbiórek żywności, materiałów różnego rodzaju, również w Białymstoku - tłumaczył Paweł Krutul.

Jak poinformował, w Polsce działa niemal 300 biur Lewicy, w których są prowadzone zbiórki darów. Najlepiej jest zadzwonić i zapytać się, jakie rzeczy są potrzebne, żeby ludzie nie wozili niepotrzebnych produktów i ciuchów.

- Aktualnie są potrzebne środki opatrunkowe oraz żywność. Zbiórkę darów prowadzimy w Białymstoku i Suwałkach, później przekazujemy je do organizacji. Biuro Lewicy w Białymstoku znajduje się przy ul. Skłodowskiej-Curie 3 - uzupełnił poseł.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl