Sąd Okręgowy w Białymstoku we wtorek (28.06) wydał wyrok w sprawie Piotra M. Do zbrodni doszło 12 lipca 2015 r., kiedy to młody chłopak, sprowokowany wyzwiskami, zadał ojcu cios nożem, co doprowadziło do śmierci mężczyzny. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj:
Alkohol przyczyną rodzinnej tragedii przy ul. Klepackiej. Syn zabił ojca,
Trudne dzieciństwo usprawiedliwia zbrodnię? Trwa proces ws. zabójstwa.
Świadkowie zeznali, że Piotr M. przyznał się od razu do popełnienia tego czynu, sąd uznał go więc za winnego i skazał na karę pozbawienia wolności w wymiarze 4 lat i 6 miesięcy. Ze względu na niepoczytalność oskarżonego w chwili popełnienia zbrodni, przyjęto, że kara 10 lat więzienia, o którą wnioskował prokurator, jest zbyt wysoka. Brano pod uwagę także zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym Piotra M.
Skład sędziowski zgodnie stwierdził, że najgorsze, co mogło spotkać oskarżonego, to jego dom rodzinny, w którym musiał dorastać - brak opieki ze strony rodziców, którzy nadużywali alkoholu i nie interesowali się losem swoich dwóch synów. Piotr M. powinien mieć szansę na resocjalizację i powrót do normalnego życia, stąd łagodny wymiar kary, jaką mu wymierzono.
Wyrok sądu nie jest prawomocny, można się od niego odwołać.