32 strażaków walczyło z pożarem piekarni. Gdy wybuchł ogień, w środku byli ludzie
Strażacy we wtorkowy wieczór walczyli z pożarem, który wybuchł w piekarni znajdującej się we wsi Konopki. Udało im się uratować mienie o wartości około 4 mln zł.
kpt. Arkadiusz Lichota
We wtorek (28.02) o godz. 19.11 grajewscy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w piekarni mieszczącej się we wsi Konopki. Już ze zgłoszenia wynikało, że zdarzenie może być poważne, więc dyżurny zadysponował na miejsce 4 zastępy Państwowej Straży Pożarnej oraz 5 zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej - OSP Białaszewo, Ciemnoszyje, Boczki, Szczuczyn i Grajewo. W sumie z ogniem pojechało walczyć 32 strażaków.
Na miejscu ustalili, że pali się około 300 m2 dachu i kilka pomieszczeń na poddaszu.
- W chwili wybuchu pożaru w zakładzie przebywało 7 pracowników, jednak gdy tylko zauważyli ogień, wyszli na zewnątrz. Nikomu nic się nie stało - mówi kpt. Arkadiusz Lichota, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie.
Akcja na miejscu trwała prawie 4 godziny, straty wstępnie wyceniono na ok. 250 tys. zł, a uratować udało się około 4 mln zł.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl