23 osoby chcą zaprojektować pomnik Inki
Upłynął termin zgłoszeń chętnych do zaprojektowania pomnika Danuty Siedzikówny ps. Inki. Teraz trwa weryfikacja formalna kandydatur.
Fundacja Patria Mater
Budowa pomnika upamiętniającego postać Danuty Siedzikówny ps. Inki – Sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady AK to zwycięski projekt Fundacji Patria Mater zgłoszony na Budżetu Obywatelskiego 2016. Do końca sierpnia dyplomowani artyści rzeźbiarze mogli składać wnioski o dopuszczenie do konkursu o opracowanie koncepcji projektowej do białostockiego magistratu.
Łącznie wpłynęły 23 kandydatury. Teraz trwa ich weryfikacja formalna.
– Kolejny pomysł mieszkańców, wyłoniony w ramach Budżetu Obywatelskiego, jest bliższy realizacji. Teraz ponad dwadzieścia podmiotów jest zainteresowanych wystartowaniem w konkursie na koncepcję projektową pomnika Inki – mówi zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki. – To bardzo istotna inicjatywa, stanowi ukoronowanie tegorocznych obchodów Roku Inki w Białymstoku.
Ci, którzy przejdą do następnego etapu (zostaną o tym poinformowani do 15 września), będą mieli za zadanie złożenie pracy konkursowej do 3 listopada. Muszą pamiętać, by trzymać się wytycznych, chodzi m.in. o to, że nasadzenia zieleni na placu przy pomniku powinny zostać zaprojektowane oparciu o projekt rewaloryzacji zabytkowego parku Planty, niedopuszczalna jest wycinka drzew, plac, na którym zostanie zlokalizowany pomnik, powinien być na osi alejki prowadzącej ruch pieszy w kierunku monumentu od strony skweru Lecha i Marii Kaczyńskich, a wysokość pomnika nie powinna przekraczać 3,5 m, przy nim należy też umieścić informację o życiu i bohaterskiej śmierci Siedzikówny i zaprojektować siedziska.
Wyniki konkursu znane będą 10 listopada.
Projekt budowy pomnika poświęconego Danucie Siedzikównie uzyskał 3370 głosów w głosowaniu białostoczan. Zostanie on postawiony na terenie zabytkowego Parku Planty w Białymstoku, na Skwerze Lecha i Marii Kaczyńskich.
Przewidywany termin realizacji prac to I-II kwartał 2017 r., przy czym możliwe jest także wcześniejsze ich zakończenie.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl