21-latka leżała zmarznięta w zaspie. Jeden telefon uratował życie
Przy tak niskich temperaturach łatwo o wychłodzenie organizmu. Dzięki natychmiastowej reakcji przechodnia udało się uratować życie 21-letniej kobiecie. Nie bądźmy obojętni, pomagajmy.
pixabay.com
Dziś (25.01) tuż po godz. 3.00 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o młodej kobiecie leżącej na śniegu.
Jak poinformowała Joanna Szerenos-Pawilcz, rzecznik prasowy straży miejskiej w Białymstoku, zgłaszający zaoferował się pozostać przy kobiecie do przyjazdu patrolu.
Chwilę później, gdy patrol dotarł na ul. M. Skłodowskiej-Curie, zastał tam leżącą w zaspie, zmarzniętą kobietę, z którą utrudniony był kontakt słowny, dokuczały jej również dolegliwości zdrowotne. 21-latka trafiła do szpitala.
W nocy temperatura spadła do 10 stopni poniżej zera, co stanowiło realne zagrożenie wychłodzeniem organizmu kobiety. Została uratowana dzięki szybkiej reakcji przechodnia.
Dlatego tak ważne jest i Straż Miejska wciąż apeluje, aby każdą zauważona osobę, która może potrzebować pomocy i miejsca, w których mogą przebywać osoby potrzebujące zgłaszać pod numer tel. 986 lub 112.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl