2-latek zatrzaśnięty w samochodzie. Musieli interweniować policjanci
Zabawa kluczykami nie była dobrym pomysłem - 2-latek zatrzasnął się w aucie i wszelkie próby jego uwolnienia nic nie dały. Musiała wkroczyć policja.
pixabay.com
W niedzielę po godz. 11.00 do dyżurnego bielskiej komendy powiatowej policji zadzwoniła kobieta, prosząc o wydostanie jej dziecka z samochodu. Na miejscu zjawili się funkcjonariusze i ustalili, że pół godziny wcześniej, podczas zapinania syna w fotelik, 32-latka dała 2-latkowi kluczyki do zabawy i w momencie, gdy zamknęła drzwi auta, dziecko nacisnęło centralny zamek, zamykając tym samym samochód.
Na nic zdały się próby uwolnienia chłopca przez rodziców, istniało też realne zagrożenie jego zdrowia.
Policjanci natychmiast wybili szybę pałką. Dzięki szybkiej interwencji dziecku nic się nie stało.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.r@bialystokonline.pl