W piątkowe popołudnie, dokładnie o godz. 15.11, strażacy otrzymali zawiadomienie o zadymieniu nad gminnym wysypisku śmieci w Studziankach nieopodal Wasilkowa.
Strażacy z Białegostoku, sąsiednich gmin oraz z woj. warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego od piątku walczyli z pożarem wysypiska. Ogień objął powierzchnię 7500 metrów kwadratowych. Przez kilkanaście godzin była też zablokowana droga krajowa nr 19.
Jak podał w rozmowie z portalem BiałystokOnline, Paweł Ostrowski, oficer prasowy białostockiej straży pożarnej, w akacji gaszenia brało udział w sumie 111 zastępów straży pożarnej, łącznie 350 strażaków. Do pomocy w walce z szalejącym żywiołem zostały wysłane także 2 śmigłowce gaśnicze z Lasów Państwowych, które zrzucały wodę na płonące hałdy.
Akcja dogaszania wysypiska zakończyła się w poniedziałek (27.08) o godz. 10.05. W sumie strażacy walczyli z ogniem prawie 67 godzin.
Wysypisko, na którym wybuchł pożar, wykorzystywane jest przez kilka samorządów. W miejscowości Studzianki mieści się także inne składowisko odpadów, a jest położone przy instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych prowadzonej przez prywatną firmę. Właśnie tam w ostatnim czasie dochodziło do pożarów odpadów. Zobacz więcej na ten temat:
Kolejny pożar w Studziankach. Płonie ta sama hałda,
Kolejny pożar. Płonie wysypisko śmieci w Studziankach.