Festiwal Żubroffka od lat buduje kulturalny pomost między Wschodem i Zachodem, Północą i Południem - jest wydarzeniem, w ramach którego spotyka się energia wszystkich stron świata. To już tradycja, że na początku grudnia do Białegostoku zjeżdżają filmowcy oraz miłośnicy krótkiego metrażu. Pokazy konkursowe rozpoczęły się po południu, ale festiwal uroczyście zainaugurowano tradycyjnie wieczorem.
Tematem przewodnim tegorocznej Żubroffki jest kosmos i jego tajemnice. Przestrzeń kosmiczna wydaje się bowiem z jednej strony możliwą drogą ucieczki przed coraz liczniejszymi zagrożeniami na Ziemi, a z drugiej - może stać się szansą na uwolnienie nowego potencjału. Wyprawa w kosmos pozwala też zobaczyć świat z zupełnie innej, odświeżającej perspektywy.
Filmowe święto
Wiceprezydent Białegostoku Rafał Rudnicki, nawiązując do tegorocznej kosmicznej oprawy graficznej festiwalu, żartował, że na sali z pewnością są obcy, ale zapewne dobrze zakamuflowali się pod postacią widzów. Fani filmowych wrażeń stawili się licznie w środowy wieczór. Byli wśród nich stali uczestnicy białostockiego festiwalu, ale dało się też wypatrzeć wiele nowych twarzy gości, którzy specjalnie przyjechali na imprezę.
Grażyna Dworakowska, dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury, życzyła jak najwięcej dobrych wrażeń i przeżyć podczas festiwalu. Będzie do tego z pewnością okazja. W konkursach jest 107 filmów - animacji, fabuł, dokumentów, teledysków i eksperymentów z całego świata. Ich twórcy powalczą o nagrody, które przyznają jurorzy. Do niedzieli widzowie obejrzą w sumie około 300 filmów - w czasie imprezy zaplanowano także wiele pokazów specjalnych. Będą filmowe śniadania - m.in. chilijskie czy słowackie, pokazy midnight shorts, filmów z Kaukazu, Białorusi oraz bałkańskich animacji.
Mars jak rajska kraina
Znakiem rozpoznawczym Żubroffki jest filmowo-muzyczna inauguracja. W tym roku do filmu Misja na Marsa zagrał Janus Rasmussen. Film, będący swoistym nawiązaniem do meliesowskiej Podróży na Księżyc, opowiada historię wyprawy kilku śmiałków pojazdem Excelsior na Marsa. W obrazie Holgera-Madsena planeta nie jest zamieszkana przez wrogich kosmitów, ale przyjaźnie nastawione ludzkie istoty. Mars przypomina wyidealizowaną rajską krainę, stylizowaną na antyczną Grecję. Panuje tu miłość, piękno, dobro i pokój. Marsjanie są symbolem tego wszystkiego, czego brakuje na Ziemi. Dzielni aeronauci wracają więc w towarzystwie pięknej Marsjanki, która ma zainicjować nowe, pełne harmonii i spokoju życie na naszej planecie.
Janus Rasmussen to pochodzący z Wysp Owczych wokalista, kompozytor i producent, na stałe mieszkający w Reykjaviku. Karierę rozpoczynał w electropopowym zespole Bloodgroup, ale uznanie szerszej publiczności zdobył, łącząc szyki z kompozytorem Ólafurem Arnaldsem. Od dekady współtworzy popularną formację Kiasmos, a niedawno zdecydował się na wydanie solowego, w pełni autorskiego materiału. Płyta Vin, która ukazała się w marcu tego roku nakładem należącego do Christiana Loefflera labelu Ki Records, to wypadkowa jego niczym nieskrępowanych, artystycznych poszukiwań. Prezentowane wcześniej na licznych DJ setach utwory trudno zaszufladkować. Dość powiedzieć, że jego cel został osiągnięty: krążek to emanacja nieoczywistej, mieniącej się różnymi barwami i uciekającej od wszelkich schematów elektroniki.
Misja kosmiczna Sunny side
Przed pokazem w foyer kina Forum została otwarta wystawa Sunny side Lany Stojićević. Jej projekt powstał w otoczeniu innowacyjnie zaprojektowanego basenu hotelu Zora w chorwackim Primošten. Imponująca, wyglądająca jak statek kosmiczny kopuła nad basenem, zaprojektowana przez Lovre Perkovića w późnych latach 60. XX wieku, niczym retrofuturystyczna wizja wyczekiwała przyszłości, która nie nadeszła.
Artystka wyobraziła sobie narrację, inspirowaną postacią jednego z najsławniejszych gości hotelu Orsona Wellesa, który wprowadza basen w scenę z filmu SF z lat 60. W filmie basen staje się statkiem kosmicznym, a jugosłowiańskie motto Przyjdź i zobacz prawdę - niegdyś zapraszające zagranicznych turystów do doświadczenia słonecznej strony socjalizmu - przekształciło się w slogan misji kosmicznej o nazwie Sunny side.
Organizatorem imprezy jest Białostocki Ośrodek Kultury - DKF GAG, a patronem medialnym - portal BiałystokOnline.
Program:
14. MFFK Żubroffka