Praca

Wróć

1000 osób znajdzie pracę – można się zgłaszać. Najpierw jednak porozmawia z nimi robot

2018-03-20 08:48:27
Znana firma budowlana szuka pracowników. Aby wszystko przebiegło sprawniej – skorzysta z pomocy robota.
pixabay.com
Tysiąc osób znajdzie pracę

Firma Budimex ma zamiar zatrudnić około tysiąca osób. Przy rekrutacji skorzysta z pierwszego w kraju chatbota. Jest to robot-rekruter, który porozmawia z każdym kandydatem za pomocą facebookowego Messengera (znajdziemy go na stronie firmy). Podczas rozmowy chatbot zapyta nas o m.in. o doświadczenie, znajomość języków obcych, umiejętności i oczekiwania finansowe. Mając te dane postara się je dopasować do wymagań, jakie stawia pracodawca. W przypadku ich spełnienia – kandydat przejdzie do kolejnego etapu rekrutacji i będzie mógł spotkać się z rekruterem z krwi i kości, który przeprowadzi standardową rozmowę kwalifikacyjną.

- Przy tak dużej skali rekrutacji i konkurencyjnym rynku chcemy stawiać na innowacyjne rozwiązania. Nowoczesna firma to taka, która jest tam, gdzie są jej kandydaci, a dziś wszyscy są na Facebooku. Chatbot świetnie więc wpisuje się w strategię cyfrowej transformacji, którą obecnie wdrażamy – mówi Cezary Mączka, członek zarządu Budimeksu.

Za obsługę chatbota odpowiada firma Eplocity. Wdrożenie tego pomysłu także dla niej było sporym wyzwaniem:

- Rekrutacja na tak dużą skalę to wyzwanie dla każdego działu HR. Oddając preselekcję kandydatów w ręce robota, rekruterzy będą mogli skupić się na bardziej złożonych zadaniach. Szacujemy, że automatyzacja najbardziej żmudnych i powtarzalnych etapów procesu rekrutacji pozwoli rekruterom zaoszczędzić nawet 40% czasu – mówi Jacek Krajewski, business development manager Emplocity.

Chatbot jest bardziej wydajny

Plusem pracy chatbota jest przede wszystkim fakt, iż pracuje przez cały czas. W tym samym czasie może przepytać niezliczoną ilość kandydatów. Dodatkowo cały system jest zgodny z unijnymi regulacjami dotyczącymi ochrony danych osobowych.

- Umieszczając przycisk z botem na stronie internetowej pracodawcy, nie tylko zwiększamy konwersję z tego źródła, ale także zmniejszamy koszty pozyskania wartościowych aplikacji. Każdy kandydat odwiedzający stronę jest na wagę złota, nasz bot dąży do tego, by jak najwięcej odwiedzających stało się aplikującymi, jednocześnie wybierając tylko te najbardziej wartościowe zgłoszenia – zaznacza Krajewski.

Robot-rekruter jest dowodem na to, że sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza do firm i zastępuje ludzi na różnych stanowiskach. Jak wynika z raportu Eplocity Sztuczna inteligencja w rekrutacji pracowników prawie połowa firm widzi takie rozwiązania u siebie.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl