10 porażek w 14 ostatnich meczach. Tak wygląda bilans Jagi w starciach z Lechią
W sobotę (30.01) Duma Podlasia przystąpi do rundy wiosennej PKO Ekstraklasy. Pierwszym rywalem białostockiego zespołu będzie Lechia Gdańsk, czyli ekipa, która doskonale wie, jak z Żółto-Czerwonymi wygrywać.
Grzegorz Chuczun
Niepewny występ Runje
Tylko 40 dni trwała zimowa przerwa w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Piłkarze nie mieli więc zatem zbyt wiele czasu na odpoczynek, bo już na początku roku większość drużyn rozpoczęła przygotowania do wiosny. Jagiellonia do treningów wróciła 6 stycznia. Niedługo później Żółto-Czerwoni udali się na zgrupowanie do tureckiego Belek, gdzie ekipa prowadzona przez Bogdana Zająca rozegrała 5 sparingów. Białostoczanie pokonali 2:1 Zagłębie Lubin, 3:0 Radnicki Nis oraz 4:1 Konyaspor U-19. Jagiellończycy zremisowali też 1:1 z Rotorem Wołgograd i przegrali 1:2 z FK Ballkani.
Najważniejsza informacja jest taka, że zawodnicy Dumy Podlasia nie odnieśli w trakcie przygotowań poważniejszych urazów. Nie oznacza to jednak, że kontuzji nie ma wcale. Z lekkimi problemami zdrowotnymi zmaga się bowiem Ivan Runje, dlatego niewykluczone jest, że gracz, który nie tak dawno przedłużył z Jagą kontrakt, na murawie w Gdańsku jeszcze się nie pojawi.
Pod znakiem zapytania stoi również występ Bojana Nasticia. Nowy nabytek białostoczan jest w zespole dopiero kilka dni, w efekcie czego istnieje duże prawdopodobieństwo, że Bośniak na razie zasiądzie na ławce rezerwowych.
Rywal z gatunku niewygodnych
Klub z północno-wschodniej Polski rundę wiosenną PKO Ekstraklasy rozpocznie od wyjazdu. Kibice Jagi spokojnie mogą powiedzieć, że przed ich zespołem najtrudniejszy przeciwnik z możliwych. Wprawdzie Lechia znajduje się w ligowej tabeli oczko niżej niż Duma Podlasia, lecz drużyna trenowana aktualnie przez Piotra Stokowca białostoczanom wyraźnie nie leży. Wystarczy wspomnieć, że w 14 ostatnich pojedynkach między Lechią a Jagiellonią aż 10 razy triumfowali gdańszczanie. Tak fatalnych rezultatów Żółto-Czerwoni nie notują z żadnym innym rywalem.
Na szczęście każda zła passa kiedyś się kończy, a ponadto względnym optymizmem napawają gry kontrole. Bilans na poziomie 3 zwycięstw, 1 remisu i 1 porażki wygląda przyzwoicie, a co ważniejsze i sama gra Dumy Podlasia długimi fragmentami mogła się podobać.
Delegacyjne spotkanie z Lechią rozpocznie się w sobotę o godz. 17.30. Starcie poprowadzi Bartosz Frankowski z Torunia. W meczach gwizdanych przez tego arbitra Jaga odniosła do tej pory 13 wygranych, a także zanotowała 10 porażek. 7 pojedynków zakończyło się podziałem punktów.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl